sobota, 22 listopada 2014

Głupiomądra

Chcę dobrze, robię źle, w końcu to pierdolnę. Bywa.

Podchodzę do pisania bloga już któryś raz z kolei. Jeszcze nie doszłam do tego, dlaczego zawsze tak szybko odpuszczałam pisanie postów, jednak wiem, że zawsze w okresie jesiennym znowu nabieram na to ochoty.
Jeżeli faktycznie istnieje coś takiego jak jesienna chandra, melancholia i apatia to chyba mnie również ona w pewnym stopniu dotyka.

Chcę pisać. Lubię pisać. Nie umiem pisać, ale lubię. Chcę wylewać tutaj swoje emocje, odczucia, smutki, żale, radości,wspomnienia, wrażenia i wszystkie uczucia, których nie mam gdzie pomieścić. Będę marudzić, narzekać, wyśmiewać, opisywać,szydzić i mówić wprost. O wszystkim. O wszystkim co dla mnie ma jakieś znaczenie. Chciałabym nadać temu blogowi konkretny charakter, uporządkować go jakoś, nadać tematyczny sens, ale nie wiem czy zdołam, bo często jest we mnie chaos. Pracuję nad tym, ale w głębi ducha chyba wcale nie chcę się tego wyzbyć. Chcę, aby ten chaos ktoś zrozumiał.

Tytułem wstępu (od tego chyba powinnam zacząć, ale jak już wspomniałam - CHAOS.)  opowiem co nieco o sobie.
Nie lubię i nie umiem mówić o sobie, ale to co na pewno o sobie wiem, to jest fakt, że wierzę w siebie. Zawsze będę. Mam pewność siebie i to dobrze, bo skromność to ukryty egoizm. Podejścia do życia nie nauczyło mnie nic innego jak rap. Nie, nie przywołujcie sobie mojego obrazu jako ulicznej chłopczycy. Hiphop, który mnie wychował i nadal wychowuje jest nieco głębszy. Staram się we wszystkim znaleźć drugie dno. W muzyce przede wszystkim, bo to takie lekarstwo na wszystko, wiecie. Wiecie o mnie dwie najważniejsze rzeczy - pewna siebie fanka polskiego rapu. Co jeszcze mogłabym o sobie powiedzieć ? Głupiomądra. Kiedy wszyscy siedzą cicho, ja zawsze wychylę się przed szereg jakąś błyskotliwą informacją, spostrzeżeniem czy teorią. Kiedy wszyscy idą utartymi drogami schodzonymi przez większość społeczeństwa, ja szukam swojej - czasami dłuższej, ale zawsze prawdziwej. "I nawet kiedy milczę,gdy trzeba krzyczeć, nawet kiedy krzyczę, gdy powiniem milczeć, sumienie da mi znać, popiół mam zawsze przy sobie i nie musisz mi pomagać - sam wysypię go na głowę." Staram się być sobą, walczyć o swoje, walczyć o prawdę i mądrość. Nie lubię głopoty. Wciąż jest nas zbyt mało by doprowadzić do zmiany, ale ja walczę. Walczę o lepsze i bardziej świadome społeczeństwo. Jeszcze kiedyś o tym napiszę.
W wielkim skrócie opisałam to co według mnie jest we mnie najlepsze. O wadach podobno się nie mówi.

Z wielką przyjemnością i zapałem rozpoczynam pracę nad tym blogiem, licząc, że znajdzie się grono czytelników, którzy będą chcieli tutaj zaglądać.

Do następnego razu.
Moja skromna osoba. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz